STANISŁAW KUBIT

JA I MOJA RODZINA

               Pochodzę z Krosna nad Wisłokiem, miasta nazywanego czasami małym Krakowem. Urodziłem się w Suchodole, kiedyś podkrośnieńskiej wiosce, obecnie dzielnicy tego miasta. Suchodół jest położony bardzo blisko lotniska, siedziby Aeroklubu Podkarpackiego. Stąd pochodzą moje zainteresowanie techniką, lotnictwem i modelarstwem. W wieku 16 lat ukończyłem podstawowy kurs szybowcowy przeprowadzony częściowo w Ustianowej, słynnym przedwojennym szybowisku. Niestety nie mogłem kontynuować kariery pilota gdyż nie miałem zdrowia kosmonauty, które wówczas było wymagane. Zamiast latania wybrałem studia w Gliwicach i modelarstwo lotnicze. Studia rozpoczynałem na Wydziale Elektrycznym Politechniki Śląskiej a kończyłem na Wydziale Automatyki, który w międzyczasie utworzono. Pracę asystenta zaproponował mi ś.p. profesor Zdzisław Trybalski ( z Politechniki Lwowskiej) w katedrze Urządzeń i Układów Automatyki. Moimi opiekunami byli wówczas niezwykle zdolni naukowcy doc. dr inż.  Reginald Krzyżanowski i mgr inż. Józef Senkała ( pochodzący z Radzionkowa). Nic dziwnego, ze mając tak wybitnych ludzi w moim bezpośrednim otoczeniu w 1974 roku obroniłem z wyróżnieniem pracę doktorską pt. „Wpływ wibracji podłoża na działanie przetworników pomiarowych ciśnienia i różnicy ciśnień”.  W tym czasie byłem już żonaty ( żona Lucyna) i miałem dwójkę małych dzieci: córkę Magdę i syna Wojtka. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku trudno było utrzymać rodzinę z pensji asystenta czy adiunkta na polskiej uczelni. Dlatego prawie każdy szukał dodatkowych źródeł zarobku. Wówczas  wspólnie ze znajomym założyliśmy prywatną firmę, która najpierw produkowała bardzo interesujące serwisowe przyrządy elektroniczne a później pod koniec lat osiemdziesiątych przekształciła się w spółkę z o. o. „Q-bit” wytwarzającą programy komputerowe wspomagające zarządzanie. W 2000 roku rozstałem się z firmą „Q-bit”, która po inną już nazwą  funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Swoje udziały sprzedałem kilku najstarszym pracownikom a sam wróciłem do pracy na uczelni już nie na Wydział Automatyki ale na Wydział Transportu, gdzie wykładałem przedmiot „Organizacja i Zarządzanie”. Organizacja i zarządzanie ma wiele wspólnego z automatyką a ja dodatkowo skończyłem studia z tego kierunku oraz kurs dla członków rad nadzorczych Ministerstwa Skarbu Państwa no i w końcu zarządzałem skutecznie konkretną firmą przez prawie dwadzieścia lat. Wydaje mi się, ze miałem coś ciekawego i interesującego do powiedzenia studentom, z którymi zawsze łączyły mnie dobre stosunki polegające na wzajemnym szacunku, ale równocześnie konsekwentnym wymaganiu przyswojenia określonej wiedzy. Obecnie mieszkam wraz z żoną Lucyną w Gliwicach przy ul, Rybnickiej, mam czworo wspaniałych wnucząt: Zuzię, Mikołaja, Kajetana i najmłodszego Ignacego. Mikołąj i Ignacy startują już z dużymi sukcesami w modelarskich zawodach. Każdy z nich zdobył już kilka medali w Mistrzostwach Polski. Mikołaj podobnie jak ja reprezentuje Polską w Mistrzostwach Europy i Świata Jestem autorem trzech książek dla młodzieży oraz wielu artykułów w czasopismach naukowych i lotniczych. Moje sukcesy sportowe, osiągnięcia w pracy trenerskiej i społecznej w zdecydowanej mierze zawdzięczam mojej żonie, która zapewniając mi spokój i ciepło domowe, zawsze wspierała mnie w moich działaniach. 

Za swoje osiągnięcia w pracy społecznej a także za rozsławianie Gliwic na arenie krajowej i międzynarodowej w 2010 roku otrzymałem tytuł Człowieka Ziemi Gliwickiej (Gliwicjusza), a w 2012 roku tytuł Społecznego Lidera Gliwic.

Spotkanie z Prezydentem miasta Zygmuntem Frankiewiczem. Od lewej: wnuk Kajetan, Stanisław Kubit, wnuk Mikołaj, córka Magda, Prezydent 

Na zawodach latawcowych: Syn Wojtek z żoną Natalią i dziećmi : Zuzią i Ignacym
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja